I po mistrzostwach…

Po ekspresowych pracach przy rozbudowie ścianki na Spichrzowej w końcu rozegraliśmy nasze mistrzostwa w obecności licznej gawiedzi – ciasno było, brak miejsc do siedzenia, ale miło 🙂 Na starcie stanęło 14 osób, w tym 4 dziewczyny. Wszystko wyszło pięknie, były emocje i zabawa. W eliminacjach do pokonania były cztery baldy i trzy wędkowe drogi. W finale znaleźli się Łukasz Spachacz (KSG Direta), Patryk Lewandowski (KW Poznań), Adam Pieczyński, Michał Wrzesiński (KSG Direta), Artur Podolski (KSG Direta). Do zaszczytnego grona finalistów wszedł też Michu Krajniak (KSG Direta), ale słynne „nigdyniezginającesię” fakery odmówiły posłuszeństwa… Szkoda, bo mógłby nauczyć szczylów szacunku 🙂 Jeśli ktoś obstawiał u bukmacherów to się nie zawiódł – Dziubek znów pierwszy! Ale w trakcie zawodów nie było to wcale takie oczywiste bo Artur nie ustępował mu ani na chwilę i dopiero w super-super–superfinale o kolejności na podium zadecydowały 2-3 centymetry… A Pieczar, który też wtargnął na podium już się odgraża, że za dwa miechy kolejne zawody i wtedy „Bracholom” pokaże 🙂

Dziewczyny pocisnęły po drogach wspólnych dla nich i chłopaków ile się dało, choć ruchy były syte – za sprawą autorów dróg czyli Jagody, Oskara i moją… Puchar dla najlepszej pojechał do Poznania.

Wyniki:

  1. Michał Wrzesiński KSG DIRETA

  2. Artur Podolski KSG DIRETA

  3. Adam Pieczyński Kustosz Spichrzowej

Najlepsza dziewczyna:

Ewa Boguszewska, Poznań

pierwsza seria zdjęć z komórki do obejrzenia tu:…

endrju